Po naszym DNM-ie rozeszła się wieść, że umówiłem się z Respighim i teraz każdy Włoch chce mnie zaprosić na pizzę.

Odważył się nawet Claudio, choć akurat on powinien czuć przede mną sporego stracha za „Dziewiątą” z Wiedeńczykami. Ciężko to zniosłem…

Pójdę jednak, bo Abbado, w przeciwieństwie do innych, zaproponował spaghetti i piwo…

Ta włosko-austriacko-niemiecka mieszanka często przyprawiała mnie o niestrawność, z drugiej strony jednak… od dawna nie kosztowałem dobrego makaronu…

Mam zresztą z tą „Dziewiątą” przewrotny plan…

Przetestuję Kotka i podsunę mu tę płytę… Ciekawe jak zareaguje?

To 13. odcinek opowieści o mieszkańcach Domu Nieśmiertelnego Muzyka, która z czasem przekształci się w cykl „1000 utworów muzyki klasycznej, których warto posłuchać chociaż raz w życiu.

Jeśli lubisz ten blog i zależy Ci na jego kontynuacji, możesz wspomóc autora „Kroniki Ludwika” jednorazową lub cykliczną darowizną za pośrednictwem projektu Patronite albo z wykorzystaniem systemu PayPal.

INSPIRACJA WPISU: